Brak słów na to wszystko :-(

Hejka wszystkim !!! Dość dawno mnie tu nie było, ale nie miałam co pisać. Dziś się troszke nazbierało, mam pełno myśli więc tu jestem. Kurcze tyle spraw mnie teraz przytłacza. Wróciła Binka, ale nie wiem czy mam się z tego cieszyć. Po tym wszystkim co sie dowiedziałam to straciła dużo w moich oczach i dobrze o tym wie. Dopiero teraz okazuje się, że tak na prawde te najbliższe mi osoby, które myślałam że bardzo dobrze znam zawodzą mnie. Teraz się okazało, że jednak nie do końca ja ją znałam. Normalnie brak mi na to wszystko słów. Dziś jestem strasznie na nią wściekła - ona wie za co. Może mi to jutro przejdzie, a może.... i nie. Prócz tego zdarzyło się jeszcze coś co mnie dobija, ale o tym nie chce pisać :-( Ja nie wiem jutro szkoła ale to mnie jakoś wali przejmuje się całkiem innymi rzeczami. Co to sie porobiło......no brak słów. Ciagle o tym wszystkim myśle. Na dodatek ktoś na gg się za mnie podszywał i gadał jakieś głupoty, to też jest wkurwiające. Dobra mam jeszcze dużo do napisania ale to już mniejsza z tym. Dreczy mnie tylko jedno pytanie: Dlaczego niektórzy nie doceniają tego co mają ??? - czy ktoś mi na nie odpowie. Prócz tego pytania mam jeszcze wiele wiele  innych ale to kiedyś indziej. Oki kończe bo zaraz miejsca mi braknie. Więc pa wam wszystkim......mam nadzieję że jakoś się wszystko ułoży PAPAPA:*